Świat po apokalipsie. Na położonej na odludziu farmie mieszka Paul z dwoma nastoletnimi synami, Thomasem i Josephem. Za dnia wiodą spokojne życie, ale po zmroku muszą mieć się na baczności. Z ukrycia wychodzą wtedy krwiożercze stwory. Kiedy pewnego razu Thomas nie wraca do domu na czas, Paul postanawia wyruszyć na niebezpieczne poszukiwania.
Film jest dziwny... Bohaterowie bez głębi, historii, charakteru i wzajemnych relacji mieszkają na odludziu, nie wiemy co jedzą i czym się zajmują, ale robią to od 15 lat.
Kiedy spod ziemi wychodzą potwory - znów bez źródła, zarysu historii, nawet bez jakiegoś wyglądu który straszyły widzą - będące czarną ruchomą...