"Elektryczny zachód" to spektakularny film przygodowy reżyserów "Avengers: Koniec gry", którego akcja toczy się w alternatywnej, futurystycznej wersji retro lat 90. ubiegłego wieku. Millie Bobby Brown ("Stranger Things", "Enola Holmes", "Dama") wciela się w Michelle, osieroconą nastolatkę próbującą poradzić sobie w społeczeństwie, gdzie... czytaj dalej
Poza pierwszym i może drugim sezonem Stranger Things ta aktorka jest strasznie nieznośna, do tego widać że jej sława mózg smaży bo z każdym zdjęciem wygląda starzej o dekadę
Nie wiem jak można było to spartolić, ale film nie jest ani wizualnie ani pod względem fabuły związany z pierwowzorem. Niech bracia Russo i Netflix przeproszą za to co zrobili.
Jak ktoś jest zainteresowany obrazami Stalenhaga i chce obejrzeć jakąś DOBRĄ adaptację, to niech obejrzy Opowieści z Pętli na Amazon Prime!!
Ten film jest tak nijaki,że nawet ciężko stwierdzić co jest gorsze...scenariusz lecący na stereotypach, czy 21letnia kiepawa aktorka, wyglądająca jak 40latka, grająca nastolatkę. Chcecie obejrzeć coś na przewijaniu to idealny seans,inaczej szkoda waszego czasu. Te podwyżki abonamentu kija dały, kase spuścili w kiblu.